Piotr Gąciarek stawił się do pracy. „Zostałem usunięty decyzją osób udających sędziów”
W połowie września ubiegłego roku warszawski sędzia Piotr Gąciarek, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" odmówił orzekania z sędziami powołanymi przy udziale nowej upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Prezes jego sądu Piotr Schab zarządził w związku z tym "natychmiastową przerwę w czynnościach służbowych" sędziego i zawiadomił o sprawie nieuznawaną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Ta w listopadzie zdecydowała o zawieszeniu Gąciarka.
W czerwcu 2022 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe orzekł o przywróceniu Gąciarka do pracy, a sąd pracy wydał postanowienie nakazujące przywrócenie go do obowiązków.
Sędzia Gąciarek domaga się przywrócenia do pracy
W środę 6 lipca sędzia przyszedł do pracy, do warszawskiego sądu okręgowego. – Mam podlegające wykonaniu orzeczenie sądu pracy w trybie zabezpieczenia. Nie zostałem zawieszony przez sąd, zostałem usunięty decyzją osób udających sędziów z organu niebędącego sądem – mówił. – Dzisiaj, jako sędzia Rzeczypospolitej Polskiej domagam się natychmiastowego przywrócenia do pracy – podkreślił.
Zaznaczył, że "poza orzeczeniem sądu pracy w swoim piśmie, które dzisiaj złoży, powołuje się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zabezpieczenie z 14 lipca ubiegłego roku i wyrok TSUE mówiący o izbie dyscyplinarnej z 15 lipca".
– Będę oczekiwał od prezesa przestrzegania prawa, także prawa międzynarodowego wiążącego Polskę. Prezes jest zobowiązany to prawo wykonać. Nie ma prawa odmówić do pracy sędziego, który nie został w legalny sposób odsunięty od swoich obowiązków – powiedział Gąciarek.